Właśnie skończyłem Alyxa, ogólnie to nie powiem postarali się. Choć 13 lat czekać to mogła być lekka przesada. Natomiast grało się genialnie, świetny klimat, da się odczuć to samo co jak się wysiadało z pociągu do City17. Fabuła również ciągnie się w interesującym kierunku. Nie jest to może poziom Bioshocków, które uważam za jedne z najlepszych fabuł w grach, ale trzyma wysoki poziom.
Natomiast to co najbardziej powala to "show". Gra jest widowiskowa, wyciska z VR'u chyba tyle ile tylko się da z aktualnej generacji tych zabawek.
A sama końcówka gry daje sporo efektu "WOW" i nostalgii.
Daję 9/10 hiczkrabów. Bo jedyne czego mi brakuje to pewności, że kontynuacja nie wyjdzie za naście lat.
P.S.
HL3 confirmed
Kalin Headcrab wyjadacz Ostrzeżenia: 3
Dołączył: 27 Sty 2008
Skąd: ze szpitala Miłosierdzia
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach