W.o.T. - World of Tanks

Fast headcrab Ostrzeżenia: 2 Dołączył: 02 Maj 2007

Czy ktoś grywa? Gra jest niesamowita i bardzo wciągająca, a co najważniejsze - darmowa.
Można kupować jakieś tam premium co daje więcej kasy i exp za bitwę, ale ja się świetnie bawię bez płacenia. Uśmiechnięty

Zapraszam do wspólnej zabawy!

http://www.worldoftanks.pl/

Recenzji nie ma, bo gram dopiero 4 dni raptem, ale jestem już w stanie wypisać plusy i minusy. Swoje 500 groszy dodam za jakiś czas. Uśmiechnięty

Plusy:
+ Gra jest darmowa (ale istnieją mikrotransakcje)
+ Gracze opłacający konta premium nie mają aż tak wielkiej przewagi
+ Pełna polska wersja językowa
+ Dziesiątki czołgów do zdobycia
+ Całkiem sporo map
+ Kilka rodzajów maszyn - każdą gra się inaczej
+ Gra ciągle wspierana i aktualizowana przez twórców
+ Zakładanie kompanii i klanów

Minusy:
- Balans! (najczęściej wrzuca Cię na pole bitwy z graczami, którym nie możesz nawet zarysować lakieru)
- Zdobywanie doświadczenia i pieniędzy zajmuje jednak trochę czasu. Gracze, którzy liczą na szybkie odblokowanie najlepszych maszyn się zawiodą - to gra na wiele tygodni

Plus czy minus?
+/- Ni to zręcznościówka, ni to symulator. Niemniej bardzo na plus. Czuje się masę czołgu, na wyższych poziomach huk wystrzału to miód dla uszu!
+/- Grafika nie jest najwyższych lotów
+/- Za parę tygodni prawdopodobnie do drzewka maszyn (obecnie dostępne są USA, ZSRR oraz III Rzesza) dodane zostanie drzewo Francji... A w przyszłości czołgi polskie, brytyjskie, chińskie, japońskie... Życia zabraknie aby każdym zagrać!
+/- Mało miejsca w garażu. Chociaż można je kupić za prawdziwe pieniądze.
+/- Twórcy WoT szykują World of Ships oraz World of Planes... To oznacza koniec życia po życiu.

Ocena: 8+

Oczywiście jest nieco więcej minusów, ale jak dla mnie w ogóle nie przeszkadzają w rozgrywce. Gdyby nie tragiczny balans wystawiłbym spokojnie 9, ale miejmy nadzieję, że twórcy to poprawią, a szanse na to są duże, bo jest to najczęściej zgłaszany problem.

______________________________
Poza tym z okazji Nowego Roku twórcy zorganizowali małą promocję dla graczy.
Więcej: http://worldoftanks.eu/news/797-wargaming-zyczy-wesolych-swiat/

Headcrab wyjadacz Dołączył: 11 Cze 2007

Gra jest o pupę rozbić. Kompletnie wyimaginowane bitwy pancerne bez chociażby piechoty, po jednej stronie mogą walczyć niemieckie i amerykańskie czołgi, na początku dostajemy czołg-kibel rodem z ww1 i giniemy snajpowani przez pół mapy (tak nawet w czołgach muszą kampić), gra jest darmowa ale oczywiście gib moni pls jeśli chcecie konkretnie grać, czołgi są powolne i do tego badziewny timer na początku każdej bitwy. Red Orchestra która jest PEŁNĄ grą, a nie jak tu prawie że wersją demo i oferuje lepszą obsługę czołgów (powodzenia jeśli chcesz samemu obsłużyć czołg zaprojektowany dla pięcioosobowej załogi). Gdyby się dało sterować (a nawet było trzeba) jedną maszyną w kilka osób to może JESZCZE, a tak? Nie ma oczywiście widoku z kokpitu bo po co, gramy w trzeciej osobie bo nie możemy się na nasz czołg napatrzeć w warsztacie. Otoczenie oczywiście zrobione z prasowanych włókien szklanych sprowadzonych z przyszłości tak by było niezniszczalne. Jak już wyżej powiedziane ani symulator (chociażby RO) ani arcade (BF:Heroes). To taki kol of djuti tylko z pancerzami.

Nie polecam, ja.

Swoją drogą to Polska ma jakieś czołgi z okresu ww2 które nie były starymi Renaultami z francuskich złomowisk?

Fast headcrab Ostrzeżenia: 2 Dołączył: 02 Maj 2007

Smiechu napisał:

Swoją drogą to Polska ma jakieś czołgi z okresu ww2 które nie były starymi Renaultami z francuskich złomowisk?

Ma z 10. Ale osobnego drzewka raczej nie będzie dla Polaków. Pewnie jakieś czołgi premium albo drzewko mieszane z Japończykami, Chińczykami i innymi Czechami.

Cytat:

Kompletnie wyimaginowane bitwy pancerne bez chociażby piechoty

Co w tym złego? Zapewne kiedyś zostaną dodane bitwy historyczne. Póki co są mapy. Piechota ma być ponoć dodana, ale od tego masz Battlefieldy. Mi się samymi czołgami gra przyjemnie. Taki Kursk. Oczko

Cytat:

na początku dostajemy czołg-kibel rodem z ww1 i giniemy snajpowani przez pół mapy

Początki są trudne, ale później gra się rozkręca. Pierwsze czołgi to bodaj modele z lat 30. Poza tym na późniejszym etapie są też dostępne maszyny, które były jedynie prototypami czy takie które powstały po wojnie. To nie jest dokument historyczny.

Cytat:

czołgi są powolne i do tego badziewny timer na początku każdej bitwy.

To już czepianie się na siłę. Czołgi jak czołgi - zależnie od typu i masy są szybsze lub wolniejsze. A gdyby nie timer płakałbyś, że ludzie z szybszym łączem zaczęli zanim dołączyłeś.

Cytat:

Red Orchestra która jest PEŁNĄ grą, a nie jak tu prawie że wersją demo i oferuje lepszą obsługę czołgów (powodzenia jeśli chcesz samemu obsłużyć czołg zaprojektowany dla pięcioosobowej załogi).

RO to zupełnie innego typu gra. A w czołgach w WoT jest załoga. Oczko

Cytat:

Gdyby się dało sterować (a nawet było trzeba) jedną maszyną w kilka osób to może JESZCZE, a tak?

O tak. Silent Hunter jest do dupy, bo obsługujesz okręt sam. Uśmiechnięty

Gra miała fajny pierwszy trailer.

Smiechu napisał:

Gra jest o pupę rozbić. Kompletnie wyimaginowane bitwy pancerne bez chociażby piechoty, po jednej stronie mogą walczyć niemieckie i amerykańskie czołgi, na początku dostajemy czołg-kibel rodem z ww1 i giniemy snajpowani przez pół mapy (tak nawet w czołgach muszą kampić), gra jest darmowa ale oczywiście gib moni pls jeśli chcecie konkretnie grać, czołgi są powolne i do tego badziewny timer na początku każdej bitwy. Red Orchestra która jest PEŁNĄ grą, a nie jak tu prawie że wersją demo i oferuje lepszą obsługę czołgów (powodzenia jeśli chcesz samemu obsłużyć czołg zaprojektowany dla pięcioosobowej załogi). Gdyby się dało sterować (a nawet było trzeba) jedną maszyną w kilka osób to może JESZCZE, a tak? Nie ma oczywiście widoku z kokpitu bo po co, gramy w trzeciej osobie bo nie możemy się na nasz czołg napatrzeć w warsztacie. Otoczenie oczywiście zrobione z prasowanych włókien szklanych sprowadzonych z przyszłości tak by było niezniszczalne. Jak już wyżej powiedziane ani symulator (chociażby RO) ani arcade (BF:Heroes). To taki kol of djuti tylko z pancerzami.

Nie polecam, ja.

Swoją drogą to Polska ma jakieś czołgi z okresu ww2 które nie były starymi Renaultami z francuskich złomowisk?

Nie ma to jak profesjonalna ocena. A gra jest za darmo, więc każdy może sobie sprawdzić, czy mu się podoba, czy nie.

Z tego co pamiętam to był już temat o WoT http://www.forum.headcrab.pl/viewtopic.php?t=4158. A co do gry. Beta była dość dobra, ale teraz wraz z kolejnymi łatkami, ta gra ma coraz więcej błędów (typu: przeciwnik znika będąc 5 metrów przed tobą).

awm505

No cóż, wczoraj kupiłem już drugi raz T30 (mam 2 konta). Mam jeszcze Mausa, GW Tigera i prawie całe niemieckie drzewko Uśmiechnięty

Gra wymiata, mimo wielu niedoróbek i ciągle opóźnianych aktualizacji.

calom666

Ja gram od paru dni i muszę powiedzieć, że gra się bardzo przyjemnie. Duża ilość czołgów( amerykańskie <3), mimo wszystko dość wymagająca rozgrywka i co najważniejsze darmowa, czego chcieć więcej? Oczko

Nick w grze: Calom666

srajer

No, ja grałem trochę w betę, a potem w normalnej wersji grindowałem linię ciężkich czołgów rosyjskich dochodząc do IS3. Odpuściłem sobie widząc, że czołg już właściwie na siebie nie zarabia, a xp potrzebny do IS4 jest ogromny.
Lofciam T44 i T54 i szkoda, że nie polazłem w lekkie czołgi Smutny

A teraz już mi się grać nie chce. Gra fajna, ale ma swoje denerwujące liczne momenty ;p

Fast headcrab Ostrzeżenia: 2 Dołączył: 02 Maj 2007

Knight napisał:

Z tego co pamiętam to był już temat o WoT http://www.forum.headcrab.pl/viewtopic.php?t=4158. A co do gry. Beta była dość dobra, ale teraz wraz z kolejnymi łatkami, ta gra ma coraz więcej błędów (typu: przeciwnik znika będąc 5 metrów przed tobą).

Hah. Szukałem w przeglądarce forumowej. Wpisywałem tytuł gry na wszystkie możliwe sposoby i mi nie znalazło... A ponoć opcja Szukaj jest przydatna. Uśmiechnięty

Szkoda RAMu

Lipnie się szuka w ten sposób. Najlepiej to zrobić tak: "world of tanks site:headcrab.pl" i w google wklepać^^

Uber Metalowy Headcrab Dołączył: 15 Kwi 2007

Cytat:

+/- Ni to zręcznościówka, ni to symulator. Niemniej bardzo na plus. Czuje się masę czołgu, na wyższych poziomach huk wystrzału to miód dla uszu!

Zdecydowanie zręcznościówka ;)

Wytknę tylko jedną wadę. NIE DA się grać nie płacąc prawdziwymi pieniędzmi. Nie widać tego po 4 dniach, nie widać po dwóch tygodniach. Ale po pół roku Ci to wylezie.

Powiem szczerze, widziałem całą masę "darmowych" gier i tylko jedna okazała się być tak do końca darmowa. Większość jednak wymaga płacenia, chociaż ta potrzeba pojawia się tak późno że mamy już nieźle wypasione konto które szkoda porzucać.

Cytat:

Kompletnie wyimaginowane bitwy pancerne bez chociażby piechoty, po jednej stronie mogą walczyć niemieckie i amerykańskie czołgi

Czołgi są tutaj tylko pretekstem. Osobiście wolałbym jednak aby nie były one historyczne, bo niektórzy jak widać nie kumają przez to założeń.

arto013

Póki co nie mam problemów z graniem w WoTa bez inwestowania pieniędzy.

Mam dwa tiery VII w garażu, trzeci odblokowany, kupę szóstych i pokonałem już połowę drogi do mojego pierwszego tiera VIII, czyli Pershinga.

A Valk np. bez płacenia ma już King Tigera w garażu i odblokowanego T32. Więc nie jest tak źle z płaceniem.

Smiechu napisał:

Gra jest o pupę rozbić. Kompletnie wyimaginowane bitwy pancerne bez chociażby piechoty, po jednej stronie mogą walczyć niemieckie i amerykańskie czołgi, na początku dostajemy czołg-kibel rodem z ww1 i giniemy snajpowani przez pół mapy (tak nawet w czołgach muszą kampić), gra jest darmowa ale oczywiście gib moni pls jeśli chcecie konkretnie grać, czołgi są powolne i do tego badziewny timer na początku każdej bitwy. Red Orchestra która jest PEŁNĄ grą, a nie jak tu prawie że wersją demo i oferuje lepszą obsługę czołgów (powodzenia jeśli chcesz samemu obsłużyć czołg zaprojektowany dla pięcioosobowej załogi). Gdyby się dało sterować (a nawet było trzeba) jedną maszyną w kilka osób to może JESZCZE, a tak? Nie ma oczywiście widoku z kokpitu bo po co, gramy w trzeciej osobie bo nie możemy się na nasz czołg napatrzeć w warsztacie. Otoczenie oczywiście zrobione z prasowanych włókien szklanych sprowadzonych z przyszłości tak by było niezniszczalne. Jak już wyżej powiedziane ani symulator (chociażby RO) ani arcade (BF:Heroes). To taki kol of djuti tylko z pancerzami.

Nie polecam, ja.

Chcialem napisac cos dlugiego i dobijajacego ten kiblowy syf do podziemi ruskich baz wojskowych ale śmiechu praktycznie wykończył temat. Ta gra to syf. Ilosc czasu jaka trzeba przeznaczyc na kompletne minimum w tej grze nie jest wart jakości "rozrywki" jaką dostajemy.
Nie grajcie.

maxiter

Opinie na temat gry są jak widzę, dość rozstrzelone. Twórcy teraz ułatwili wejście w grę. Teraz zarobić te kilka k kredytów na czołg Tier II to nic. Zabawa jest przyjemna, acz nie pozbawiona wad. Sam gram już ponad rok i jakoś szczególnie się nie nudzę. Czołgi wyższych Tierów to dopiero zabawa. Może i można więcej stracić, jest trudniej, ale dopiero wtedy można się pobawić. Jedyną ciężką wadą tej gry wg mnie, jest artyleria. Gdyby jej nie było, lub była trochę inaczej zrobiona, czołgi ciężkie mogłyby spokojnie spełniać swoje zadanie. Twórcy, no cóż... Z nimi to różnie, ale ogółem wywiązują się ze swoich obietnic, trochę lepiej, trochę gorzej, często z opóźnieniem. Gra jest zręcznościówką, nie symulatorem, więc argument o sterowaniu czołgu w pare osób wzięty z khem, khem. Chyba nie zauważyłeś Smiechu faktu, że czołgi mają załogę złożoną z kilku osób. Bitwy historyczne sa już prowadzone, ludzie umawiają się na forum. Zresztą kiedyś ma być wprowadzony taki tryb. Wgl jakoś w pierwszym-drugim kwartale (nie pamiętam dokładniej) mają być wprowadzone nowe tryby. Sam doszedłem póki co do T34, Panzerkampfwagen VIB Königstigera, GW Pantery, Jagdpanthery i paru innych. Raz kupiłem premium na miesiąc, reszta była z promocji i bonusów od WG. No i ostatnio w moim garażu zagościł Type 59. Cóż, uznałem, że skoro gra wyciąga mi z życia tyle czasu, to mogę sobie na niego pozwolić. Jednak do T34 grałem i zarabiałem bez premium. Jak się chce, to można.

Młody Headcrab Dołączył: 24 Lip 2010 Skąd: Sosnowiec

Meh, jako posiadacz następujących "czołgów" w tym tworze wargaming.net
E 100 Jagdpanzer E100 E 50 KV1-S IS3 oraz Object 212
Muszę stwierdzić, że na wyższych poziomach balans tej gry to conajwyżej bardzo dobry kawał, Rosyjskie czołgi do 8 Tiera Outclassują swoje odpowiedniki w innych drzewkach, KV aka Tier 5 oneshottuje wszystko do tiera 7, PRÓCZ SIEBIE. E100 (niemiec) ma tyle pancerza, że żeby go wystarczająco szybko zdjąć trzeba 3 bardzo dobrze skoordynowanych artylerii, lub Object'a 212 lub jego wyższego brata 261, aby go 2shottować.

Gra sama w sobie była by wspaniała, aczkolwiek pociski za prawdziwe pieniądze z wybujała penetracją pocisku oraz dmgem na meczach ligowych mnie odstraszyły, zresztą levelując niemcami do Tier 10 za każdym razem jak spotykałem ruskiego Heavy Tanka lub artylerie, modliłem się o to, żeby mnie nie zobaczył, ponieważ jeżeli ja jadąc czołgiem tier 6, mam się duelować z "russian t5" to już wiem, że przegram.

A co do nowych "wymysłów" wiem jak będzie wyglądać World of Planes, Amerykańce i brytole na Spitfire'ach, Niemcy w swoim luftwaffe, a Rosjanie będą latać ufo i strzelać laserem, BO MOGĄ!

Headcrab wyjadacz Dołączył: 11 Cze 2007

Może bym zagrał, pytanie tylko czy można zrobić coś takiego?

Nope.

arto013

Maciejowicz napisał:

Jagdpanzer E100

Spoko, tego czołgu jeszcze nie ma w grze.
Przypuszczam że całej reszty też nie masz.

Smiechu napisał:

Może bym zagrał, pytanie tylko czy można zrobić coś takiego?

W przyszłości ma być dodana fizyka, więc kto wie.

srajer

Przecie to czołgi z "okolic" 2WW, więc nie osiągają takich prędkości, no chyba, że z takim T-54 ;p

Grał ktoś po tej słynnej, ostatniej łatce? Coś się zmieniło? Warto wracać?