Laptop foszy

Gonarch Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Stroggos

Laptop mojej mamy, 5 letni Asus z Win 7, ostatnio stroi fochy. Cały czas się zawiesza, podczas uruchamiania często pokazuje ekran "Trwa zamykanie systemu" i co jakiś czas samoistnie zmienia mu się rozdzielczość. Laptop jest bardzo zadbany, czysty, nie przegrzewa się, nigdy nie miał żadnej awarii, a moja mama bardzo o niego dba (i nic podejrzanego nie instaluje ani nie ściąga, laptop nie jest też przeciążany jakimiś grami czy wymagającymi programami - mama jedynie korzysta na nim z internetu i pisze sobie różne rzeczy do pracy). Nie jest to też kwestia żadnego wirusa, bo sprawdzałam lapka pod tym kątem i nie znalazłam nic niepokojącego.
No i co powinnam z tym fantem zrobić? Czy wam to wygląda na jakiś problem ze sprzętem, czy może to po prostu kwestia software, w stylu że Windows się zapchał przez tyle czasu użytkowania? Bo nie wiem czy oddać go do serwisu czy co.

Wysłany: Pon Mar 09, 2015 05:01

Skoro od 5 lat działa bez reinstalacji systemu, to ja bym ją przeprowadził jednak. Uśmiechnięty

Gonarch Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Stroggos

Jest tylko jedno ale - laptop oczywiście ma oryginalny system, ale... przy zakupie nie dali płyty. Dopytywałam potem gościa ze sklepu, a ten mi oświadczył, że teraz (tzn w 2010 roku) się płyt nie daje. o_O Czy mogę pobrać jakąś legalną tzw kopię zapasową z netu?

Wysłany: Pon Mar 09, 2015 17:07

A w laptopie nie ma partycji przywracającej do ustawień fabrycznych?

Wysłany: Pon Mar 09, 2015 17:51

Powinna być tzw partycja recovery pozwalająca tak jak kolega pisze przywrócić system do stanu zaraz po instalacji. Często jest ukryta i normalnie w Eksploratorze nie można jej znaleźć. Korzystałem z takowej i to zupełnie dobrze działa.

Gonarch Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Stroggos

W zarządzaniu dyskami widzę trzy partycje - systemową, na dane i trzecią bez literki, ale nie ma przy niej żadnego "partycja odzyskiwania", więc wnioskuję, że niestety ten laptop czegoś takiego nie posiada.

Wysłany: Pon Mar 09, 2015 21:29

Z tego co pamiętam starsze Asusy były przy instalacji zapchane ścierwami pokroju "Asus Tools, Asus Drivers, Asus Ways to Fuck Yo Mama" (chociaż i tak w tym względzie Lenovo wygrywa, miałem około 30 takich programików po oryginalnej instalacji), a że jest to jeden wielki bloatware to po powrocie z recovery przywraca też to.

Nie ma zwyczajnie keya do Windowsa dołączonego? Albo osobno, albo naklejony od spodu lub pod baterią? To powinno wystarczyć w sumie, do ściągniętego pirata.

Gonarch Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Stroggos

Tak, ten Asus ma pełno takich programów z dupy, które nie robią nic poza zamulaniem systemu...
Obejrzałam dokładnie laptop i faktycznie ma na dole naklejkę z kluczem do Windowsa, czyli zainstaluję pirata i aktywuję oryginalnym kluczem.

spagin · Wysłany: Wto Mar 10, 2015 15:56

Partycje odzyskiwania niekoniecznie muszą być widoczne czy mieć napisane że jest to partycja recovery. Możesz zaryzykować googlowanie "<nazwa modelu> recovery" i pewnie ktoś ci pomoże, ale z drugiej strony lepiej po prostu zainstalować czysty system.

Wysłany: Sro Mar 11, 2015 15:32

Magpie napisał:

...czyli zainstaluję pirata i aktywuję oryginalnym kluczem.

I pewnie nie będzie problemu.

Dell w 8 nie dodawał pierwotnie partycji recovery, a jak zadzwoniłem do nich to dowiedziałem się, że mogę użyć "dowolnego dysku instalacyjnego".
Przy czym na 8 klucz do systemu nie jest podany a zapisany gdzieś w pamięci komputera, tak że sam się aktywuje przy instalacji systemu. (Magia...)

Na starszych systemach, natomiast, Microsoft zapisywał sobie numery karty głównej i przy reinstalacji systemu na tym samym komputerze ze zmienioną kartą, trzeba było się uciec do aktywacji telefonicznej bo nie chciał przemielić klucza...

Wysłany: Sro Mar 11, 2015 22:13

To się zmieniło. Teraz domyślnie mamy prawo do wymiany płyty głównej w komputerze raz na rok. Przetestowałem to przenosząc XP na nową maszynę. Wystarczyła typowa aktywacja z pulpitu. Nigdzie nie musiałem dzwonić. Uśmiechnięty

Gonarch Dołączył: 02 Maj 2007 Skąd: Stroggos

Zrobiłam format, zainstalowałam nowy system i mama twierdzi, że i tak laptop przymula... Nie wiem, może oddać go do czyszczenia czy coś?